"Biuletyn Dolnośląski". Od powstania pisma do narodzin "Solidarności"

Po utworzeniu Komitetu Obrony Robotników w Warszawie, Jacek Kuroń forsował koncepcję tworzenia komitetów regionalnych. Jeden z takich komitetów - Komitet Samoobrony Społecznej (KSS) powstał we Wrocławiu 3 maja 1979 r., a jego twórcy zaczęli wydawać pismo "Biuletyn Dolnośląski", często nazywany "Biudolem".

Redaktorem naczelnym został matematyk Jan Waszkiewicz, a w redakcji znaleźli się ponadto: Henryk Lis, Janusz Łojek i Piotr Starzyński. Pierwszy numer o objętości dziesięciu stron został wydrukowany w nakładzie pięciuset egzemplarzy na powielaczu białkowym. Organizatorem druku w tym czasie był Piotr Starzyński.

We wstępie można było przeczytać: "Z przyjętych przez Klub zasad wynika charakter naszego pisma. Będziemy zamieszczać informacje o ważniejszych wydarzeniach, przy czym ze względu na małą objętość pisma na razie koncentrować się będziemy na sprawach lokalnych. Dużo uwagi poświęcać będziemy problemom praworządności - starając się sygnalizować i naświetlić jaskrawe przykłady jej naruszania. Będziemy też starali się przedstawiać działające w kraju niezależne inicjatywy społeczne, przyznając pierwszeństwo inicjatywom lokalnym."

Reklama

W pierwszym numerze znalazła się m.in. deklaracja programowa Komitetu Samoobrony Społecznej, komentarz redakcyjny, tekst o genezie KSS "KOR", tekst "Samoorganizacja" i fragmenty felietonu Jana Walca "Ludzie bezdomni". "Biudol" podawał adresy rzecz­ników wrocławskiego KSS Krzysztofa Grzelczyka, Zenona Pałki, Piotra Starzyńskiego i Mariusza Wilka. Od samego początku redakcja była autonomiczna w stosunku do Komitetu Samopomocy Społecznej.

Drugi numer, który ukazał się w lipcu 1979 roku był poświęcony w większości wizycie papieża Jana Pawła II w kraju, która została oceniona jako wydarzenie "jedno z najważniejszych w naszych dziejach".

Problemy pisma zaczęły się po wydaniu numeru 3-4 datowanego na 1 sierpnia 1979 r. Znalazła się w nim m.in. tajna klauzula do paktu Ribbentrop-Mołotow i niemal cały nakład został skonfiskowany przez Służbę Bezpieczeństwa podczas rewizji w mieszkaniu działaczki KSS Krystyny Sławińskiej. Numer 3-4 został wydrukowany ponownie z dopiskiem "wydanie II".

12 października 1979 r. ukazał się "Dodatek Nadzwyczajny", zawierający program II Tygodnia Kultury Chrześcijańskiej we Wrocławiu. Następny numer został wydany z datą 1 listopada, w zwiększonej do 38 stron objętości. W jego redakcji nie uczestniczył Janusz Łojek, który w trakcie jego przygotowywania zmarł. Numer był w znacznej części poświęcony problematyce międzynarodowej, znalazła się w nim ponadto publicystyka oraz informacja o działalności Ruchu Wolnych Demokratów i powstaniu Konfederacji Polski Niepodległej. Opublikowana została tzw. "Karta Praw Robotniczych", doku­ment który zawierał podstawowe zasady niezależnego ruchu związkowego.

Pod koniec 1979 r. pismo osiągnęło już tysięczny nakład. W numerze z 1 grudnia pojawiła się zmieniona nazwa wydawcy: Kooperatywa Wydawnicza Wyzwolenie. Swój pierwszy tekst opublikował wówczas w "Biudolu" Kornel Morawiecki, pracownik naukowy Politechniki Wrocławskiej. Numer ten w znacznej części był poświęcony wydarzeniom z grudnia 1970 roku na Wybrzeżu. Zmienił się układ pisma. Istniejący dotąd dział "Represje" nosił nowy tytuł "Praworządność". Obok funkcjonujących dotąd stałych rubryk: "My i nasi sąsiedzi", "Ruch robotni­czy", "PZPR i młodzież", "Niezależna działalność społeczna", "Wieś", "Felietony", pojawiły się nowe: "Kultura" i "Recenzje" oraz dwustronicowy dodatek satyryczny "Biuletynek". Drukowane były podziękowania za wpłaty na rzecz KSS, zawierające pseudo­nim i kwotę wpłaconą przez daną osobę. Pismo było rozprowadzane na terenie całego kraju.

Kolejny numer "Biuletynu Dolnośląskiego", który starał się utrzymać miesięczny cykl wydawniczy ukazał się w styczniu 1980 r. Zawierał on  m.in. protest przeciwko agresji ZSRR na Afganistan z 25 grudnia 1979 r. Kornel Morawiecki bezskutecznie szukał w tym czasie w różnych ośrodkach opozycyjnych w kraju poparcia dla tego protestu. Według Jana Waszkiewicza opozycja w Polsce w tym czasie "jako tabu przyjmo­wała wszystko, co tyczyło polityki ZSRR. Nie tylko wrocławski Klub, ale żaden odłam opozycji, a Kornel [Morawiecki] objechał z tym oświad­czeniem całą Polskę, nie chciał z nami współsygnować tego tekstu."

W 1980 roku, oprócz Waszkiewicza i Morawieckiego pismo redagowali również Romuald Lazarowicz i Michał Wodziński. Zdolności organizacyjne i ogromne zaangażowanie przyczyniły się do tego, że faktycznym redaktorem naczelnym stał się Morawiecki, który na nowo zorganizował druk i kolportaż pisma.

Pismo korzystało z tekstów zamieszczanych przez współpracowników, wśród których należy wymienić Piotra Bielawskiego, Jarosława Brodę, Leszka Budrewicza, Romana Dudę, Rafała Dutkiewicza, Pawła Falickiego, Jerzego Filaka, Aleksandra Glechgewichta, Krzysztofa Grzelczyka, Stanisława Huskowskiego, Wojciecha Myśleckiego, Jerzego Przystawę, Józefa Tallata, Krzysztofa Turkowskiego i Andrzeja Wiszniewskiego. Redaktorzy apelowali również do czytelników o rozszerzenie zasięgu "Biuletynu Dolnośląskiego": "Czytelniku! Po przejrzeniu tego Biuletynu nie wkładaj go do szuflady - przekaż znajomym lub obcym. Zasięg wolnego słowa zależy od Twojej inicjatywy i odwagi."

Na początku 1980 r. zaznaczyły się różnice programowe między redakcją a KSS. Ostatecznie pismo przestało być organem Komitetu Samoobrony Społecznej i ukazywało się z podtytułem  "Miesięcznik niezależny". O przyczynach rozejścia się redakcji KSS i redakcji Jan Waszkiewicz napisał: "Wbrew zapo­wiedziom z początkowego okresu, Klub nie był w stanie zapewnić materiałów dla pisma, a teksty dostarczane nie zawsze satysfakcjonowały redakcję. Członkowie Klubu, zajęci innymi sprawami, nie mogli też efektywnie pomagać w robieniu pisma. Można powiedzieć, że jedynie dwa numery bezpośrednio po śmierci Janusza [Łojka] były w istotniejszym stopniu kolektywnym dziełem Klubu. Z drugiej strony, w miarę upływu czasu, BD wyrabiał sobie własną pozycję, własne grono współpracowników i autorów.

Numer z lutego 1980 r. zawierał tajny dokument Ministerstwa Bezpie­czeństwa Publicznego z grudnia 1945 r. Redakcja rozpoczęła cykl artykułów autorstwa Kornela Morawieckiego, poświęconych tematyce wyborczej i kontynuo­wany w numerach kolejnych. W numerze znalazły się ponadto: "List wro­cławskich środowisk niezależnych do profesora Andrieja Sacharowa" w związku z jego zesłaniem przez władze sowieckie do miasta Gorki, fragmenty komunikatu konferencji Episkopatu Polski, artykuł dyskusyjny na temat socjalizmu, sprawy dotyczące PZPR i komunistycznych organizacji młodzieżowych Nie zabrakło komentarza do bojkotu olimpiady w Moskwie przez państwa zachodnie. Zamieszczono hasła nawołujące do bojkotu marco­wych wyborów do sejmu i rad narodowych.

W następnym, kwietniowym numerze "Biuletynu Dolnośląskiego" znalazły się między innymi  teksty dotyczące samo­spalenia Walentego Badylaka, rewolucji 1905 r., spraw pracowniczych, sytuacji na wyższych uczelniach. Ukazała się relacja  ze spotkania z Władysławem Bartoszewskim, poruszona została tematyka wyborcza, zamieszczona została dyskusja wokół opozycji politycznej w Polsce, prasy niezależnej. Do numeru dołączona została ulotka katyńska i informacje o mszach św. we wrocławskich kościołach odprawianych w intencji pomordowanych polskich oficerów.

Numer 15, wydany w sierpniu 1980 r., zawierał relacje dotyczące fali strajków, jaka zaczęła się w lipcu tego roku, w tym strajków na Lubelszczyźnie. Większość tego numeru redakcja poświęciła 60 rocznicy bitwy warszawskiej, załączając m.in. kalendarium wydarzeń. Tematyka historyczna wypełniała zresztą regularnie łamy pisma, a redakcja koncentrowała się głównie na naszych najnowszych dziejach.

Interesujący był w tym numerze artykuł zatytułowany "Polska w Europie. Niewzruszone imperium" podpisany W. J. (Jan Waszkiewicz). Analizując sytuację geopolityczną Polski autor zauważył: "Europa (i reszta świata) nie pragnie upadku ZSRR. Co więcej, w miarę możliwości podpiera go jak umie. Dlaczego? Po prostu boi się, że jak to-to się zawali, to na jej głowę."

Wychodząc z takiego założenia Waszkiewicz proponował działania zmierzające do osłabienia PZPR, sprawującej władzę w imieniu ZSRR.

W sierpniu 1980 r. wybuchły strajki, które w konsekwencji przyczyniły się do powstania "Solidarności". Również "Biuletyn Dolnośląski" wchodził w nowy okres swojego istnienia i miał w tych wydarzeniach na Dolnym Śląsku odegrać niemałą rolę. Jak zauważył wrocławski działacz opozycyjny i historyk Włodzimierz Suleja: "Abstrahując od merytorycznej oceny publikowanych w Biuletynie [Dolnośląskim] tekstów, nie ulega wątpli­wości, że przed Sierpniem [1980 r.] było to najpoważniejsze opozycyjne pismo na Dolnym Śląsku. Dodać warto, że w ciągu tych dwóch lat 'BD' stał się najregularniej ukazującym się czasopismem opozycyjnym w Polsce, co m.in. w czerwcu 1980 r. odnotował warszawski 'Biuletyn Informacyjny'".

Włodzimierz Domagalski

 

 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kornel Morawiecki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy