Towarzystwo "Pogląd" i działalność Edwarda Klimczaka w RFN
Towarzystwo Solidarność - "Pogląd" stało się największą i najsprawniejszą organizacją solidarnościową na terenie Republiki Federalnej Niemiec.
Działalność polonijna w Berlinie Zachodnim w latach osiemdziesiątych związana jest z osobą Edwarda Klimczaka, który w latach 1967-1973 był pracownikiem naukowym Uniwersytetu Łódzkiego, gdzie wykładał literaturę rosyjską i język angielski.
Od 1973 r. Klimczak przebywał w Republice Federalnej Niemiec, gdzie wykładał m.in. na Uniwersytecie Saary w Saarbrücken, a następnie na Freie Universität w Berlinie Zachodnim, gdzie zastał go stan wojenny. Szybko założył tam Komitet Obrony Solidarności (KOS). Już w styczniu 1982 r., przy pomocy trockistów ze swojej uczelni, rozpoczął wydawanie dwutygodnika "Biuletyn KOS", a sam KOS przekształcił się Towarzystwo Solidarność, które zarejestrowało się w 1983 r. jako organizacja wyższej użyteczności publicznej. W statucie cele zostały określone następująco:
Zrzeszenie jest ponadpartyjne i realizuje w swej działalności wyłącznie cele użyteczności publicznej, jakimi są:
1
Popieranie niesienia pomocy dla osób prześladowanych z przyczyn politycznych, rasowych i religijnych, dla uchodźców i wysiedleńców, przede wszystkim z krajów bloku wschodniego, a w szczególności z Polski.
2
Propagowanie tolerancji w dziedzinie kultury oraz rozpowszechnianie idei porozumienia między narodami w celu pokojowego ich współistnienia. [...]
3
Propagowanie zbliżenia kulturowego między narodami, a w szczególności między Polakami i Niemcami. [...]
4
Popieranie ruchów demokratycznych w państwach totalitarnych, przede wszystkim w Polsce i w krajach ·bloku wschodniego. [...]
W praktycznej działalności Towarzystwo Solidarność skupiało się przede wszystkim na organizowaniu pomocy dla represjonowanych w kraju działaczy oraz informowaniu społeczeństwa i Polaków na Zachodzie o sytuacji w Polsce. Niemałe znaczenie odgrywała również pomoc, głównie prawna oraz nauka języka niemieckiego dla Polaków, którzy wyemigrowali do Niemiec.
Edward Klimczak udzielał licznych wywiadów, organizował konferencje prasowe, w czasie których informował o sytuacji w Polsce, przygotowywał manifestacje.
W 1983 r. Klimczak został mianowany przez prezydenta polskich władz emigracyjnych na wychodźstwie członkiem Rady Narodowej w Londynie.
W działalności Towarzystwa Solidarność coraz większą rolę odgrywać zaczęły dostawy dla podziemia. Do kraju docierały maszyny i materiały poligraficzne, sprzęt służący do podsłuchiwania Służby Bezpieczeństwa, nadajniki radiowe i telewizyjne oraz części elektroniczne. Organizowany był przemyt zminiaturyzowanych wydań wydawnictw niezależnych. Na pomoc "Poglądu" mogła liczyć każda organizacja podziemna, która się po nią zgłosiła.
Towarzystwo Solidarność - "Pogląd" szybko stało się największą i najsprawniejszą organizacją solidarnościową na terenie Republiki Federalnej Niemiec.
W drugiej połowie lat 80. zaczęła zacieśniać się współpraca "Poglądu" z organizacją Solidarność Walcząca. Stałym współpracownikiem Towarzystwa został Kazimierz Michalczyk, przedstawiciel SW w Berlinie Zachodnim, organizujący przemyt sprzętu poligraficznego dla oddziału poznańskiego organizacji, jej struktur wrocławskich (kontakty utrzymywał Leszek Kaleta) i Wydziału Wschodniego SW kierowanego przez Jadwigę Chmielowską i Piotra Hlebowicza. Ci ostatni z kolei przerzucali książki i sprzęt na teren Związku Sowieckiego. Dostawy trwały do 1990 r.
Towarzystwo Solidarność znane było przede wszystkim jako wydawca pisma zatytułowanego "Pogląd". Zaczęło się ono ukazywać od 1983 r. w miejsce wydawanego wcześniej "Biuletynu Informacyjnego KOS" (20 numerów). W styczniu 1983 r. ukazał się numer pierwszy numer "Die Meinung" będący wyborem tekstów z różnych numerów "Poglądu". Pismo do 1988 r. ukazywało się w cyklu dwutygodniowym, a w ostatnim okresie jako miesięcznik.
Redakcja nawiązała kontakty ze wszystkimi grupami wspierającymi "Solidarność" w Niemczech i zorganizowała sieć korespondentów (Kolonia - Marek Poliwski; Monachium - Jerzy Jankowski; Moguncja - Andrzej Wirga; Hanower - Janota Bzowski; Akwizgran - Aleksander Zając).
"Pogląd", który osiągał średni nakład 1000 egzemplarzy, dzięki sprawnej dystrybucji docierał do skupisk polonijnych w Europie Zachodniej, Ameryce Północnej i Kanadzie. W połowie 1989 r. redakcja przeniosła się do Warszawy, a "Pogląd" był wydawany do września 1990 r. Łącznie ukazało się 166 numerów pisma.
"Pogląd" był również wydawnictwem książkowym. Pierwszą wydana pozycją był poradnik "Prawo azylu" Tadeusza Folka. Ukazało się również m.in. "KGB" Marka Ciesielczyka, "Polaku, kim jesteś" Witolda Wirpszy, "Polska 1976-1980" Ryszarda Dąbrowskiego, Leszka Szarugi: " Nie mówcie Europa" i "Nigdzie" - łącznie 20 tytułów.
Działalność Klimczaka i "Poglądu" nie uszła uwadze polskich i wschodnioniemieckich służb specjalnych. Stasi już 2 kwietnia 1982 r. założyła sprawę operacyjnego rozpracowania "wrogiej" organizacji kryptonim "Exil". Z kolei w kwietniu 1984 r. Służba Bezpieczeństwa założyła sprawę operacyjnego rozpracowania kryptonim "Lektor", w ramach której rozpracowywany był Edward Klimczak. Cele tych działań operacyjnych zostały sformułowane następująco:
1. Wprowadzenie agenta do redakcji "Poglądu" w celu rozpracowania Klimczaka i jego najbliższych współpracowników.
2. Stała współpraca z wywiadem NRD (HVA - Hauptverwaltung Aufklaerung) w celu zdobycia wiadomości, że Klimczak ściśle współpracuje z wrogimi organizacjami w Europie Zachodniej.
3. Opracowanie dowodów o drogach łączności między Klimczakiem a wrogimi siłami w Polsce, które działają w podziemiu, szczególnie kanałów łączności, które prowadzone są przez terytorium NRD.
Służbie Bezpieczeństwa udało się rzeczywiście wprowadzić do "Poglądu" swojego tajnego współpracownika. Był nim Roman Żelazny pracujący w redakcji w latach 1984-1987. Agent był następnie współpracownikiem, a od 1990 etatowym pracownikiem Radia Wolna Europa.
Wywiad NRD-owski prowadził na terenie PRL i Berlina Zachodniego swoje własne działania poprzez utworzoną jesienią 1980 r. Grupę Operacyjną Warszawa. Jednym z najważniejszych tajnych współpracowników HVA był Hermann Peisert (pseudonimy: "Doktor", "Dr Schreiber"), nauczyciel mieszkający we Frankfurcie nad Odrą. Agentowi udało się m.in. nawiązać stały kontakt z działaczem kolejarskiej "Solidarności" i Solidarności Walczącej z Poznania Zenonem Misterskim, który próbował zorganizować regularny kanał przerzutowy na Zachód.
Wschodnioniemiecka GO Warszawa i Wydział III Wojewódzkiego Urzędu Spraw Wewnętrznych w Poznaniu wraz z Biurem Studiów MSW w Warszawie podjęły ścisłą współpracę mającą na celu rozpoznanie kanałów łączności między "Poglądem" a krajem. "Dr Schreiber" przekazywał coraz nowe informacje do jednostki obwodowej Stasi we Frankfurcie nad Odrą, a następnie, jak zauważyła niemiecka historyk Hanna Labrenz-Weiẞ, sporządzone na podstawie informacji Peiserta raporty: "o Solidarności i jej działalności podziemnej były przekazywane przez oficera Stasi z Frankfurtu nad Odrą do ministerstwa w Berlinie, a to z kolei informowało Grupę Operacyjną w Warszawie, która następnie informowała polską bezpiekę. I tak zamykał się krąg."
W swoich dokumentach Stasi następująco charakteryzowała E. Klimczaka: "...ma bardzo solidne wykształcenie, jest aktywny i udaje mu się zawsze w walce konkurencyjnej z innymi wrogimi organizacjami stanąć na ich czele. Mówi świetnie po niemiecku, cieszy się dużym autorytetem wśród członków wrogich organizacji i występuje bardzo poważnie na zewnątrz."
Działania służb specjalnych przynosiły bardzo ograniczone efekty. Nie zniechęcało to jednak do współpracy służb. Na początku listopada 1989 r., a więc już po utworzeniu w Polsce rządu Tadeusza Mazowieckiego i upadku ekipy Ericha Honeckera w NRD, Stasi i SB postanowiły prowadzić dalsze działania. Major SB Józef Burak zaproponował, aby "w NRD natychmiast stworzyć od zera jakieś ugrupowanie opozycyjne, które byłoby od początku do końca operacyjnie sterowane przez Stasi. Na jego czele stanąłby sam "Dr Schreiber" i z takimi referencjami znacznie łatwiej byłoby mu realizować zlecone w Polsce zadania".
Współpraca Stasi i SB zapewne trwałaby jeszcze jakiś czas, gdyby nie to, że 15 stycznia 1990 r. demonstranci w Belinie zajęli siedzibę Ministerstwa Bezpieczeństwa NRD i przejęli archiwa wschodnioniemieckiej bezpieki.
Wśród redaktorów i współpracowników pisma "Pogląd" znaleźli się m.in.:
Władysław Bartoszewski, Wiesława Czapińska, Marek Ciesielczyk, Ewa Darmas-Ziółkowska, Ryszard Stanisław Dąbrowski, Wojciech Drozdek, Wanda Falkowska, Tadeusz Folek, Konstanty Gebert, Wiktor Grotowicz, Wojciech Gruszecki, Krystyna Grzybowska, Lothar Herbst, Maria de Hernandez-Paluch, Tibor Jagielski, Wiesław Jurkiewicz, Leszek Kaleta, Andrzej Kamiński, Julita Karkowska, Czesław Karkowski, Leszek Kołakowski, Lew Kopieliew, Jacek Kotala, Piotr Kowalczuk, Bartłomiej Koziewicz, Józef Kuśmierek, Marek Lenert, Andrzej Lewandowski, Leszek Moczulski, Włodzimierz Nechamkis, Stanisław Ochocki, Marek Pędziwol, Witold Pronobis, Janusz Rudnicki, Maciej Rybiński, Leszek Szaruga, Romuald Szeremietiew, Roman Śmigielski, Bohdan Urbankowski, Witold Wirpsza, Leszek Woźniak, Krzysztof Wyszkowski, Marek Zieliński, Andrzej Zwaniecki, Zbigniew Żbikowski, Roman Żelazny.
Włodzimierz Domagalski