Ofiary zbrodni UB pod posadzką chlewni

W ramach śledztwa Instytutu Pamięci Narodowej na terenie Aresztu Śledczego w Białymstoku prowadzone są prace poszukiwawcze szczątków ofiar zbrodni UB. Pod posadzką po rozebranej chlewni, która znajdowała się na terenie ogrodu więziennego, archeolodzy znaleźli ludzkie kości i fragmenty butów. Odkryto też szczątki dwóch kobiet, ok. 10-letniego dziecka i noworodka. Według IPN w latach 1939-1956 dokonywano tutaj pochówków ofiar sowieckich i ubeckich represji. Doktor Marcin Zwolski z białostockiego oddziału IPN mówi, że bardzo trudno jest stwierdzić, ile osób mogło zostać pogrzebanych w miejscu, gdzie prowadzone są badania. Może być kilkanaście, a może być kilkaset. Badania na terenie byłego więzienia karno-śledczego mają potrwać 4 tygodnie. Archeolodzy sprawdzą teren ogrodu i cele, w których wykonywano egzekucje. Rozpoczęte prace archeologiczne to kontynuacja badań przeprowadzonych przy białostockim areszcie w październiku 2013 roku. Wówczas odkryto miedzy innymi kilkanaście szkieletów w grobie zbiorowym.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy