Marzec '68

Zdjęcie wystawianych w Teatrze Narodowym "Dziadów" z Gustawem Holoubkiem w roli Gustawa i relegowanie z uczelni Adama Michnika i Henryka Szlajfera wywołały gwałtowny protest akademicki. 8 marca 1968 roku odbył się wiec protestacyjny studentów Uniwersytetu Warszawskiego, który zapoczątkował tak zwane wydarzenia marcowe. Kryzys potęgowała walką wewnątrz Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej oraz antysemicka i antyinteligencka propaganda. "Komuniści próbowali zmobilizować w Polsce w marcu 1968 r. najciemniejsze siły drzemiące w każdym społeczeństwie - szowinizm, rasizm i ksenofobię - by rozegrać swoje porachunki oraz przesłonić istotne przyczyny permanentnego kryzysu społecznego w PRL, oduczyć Polaków racjonalnego myślenia i uczynić wspólnikami w walce z urojonym wrogiem" – pisał profesor Wojciech Roszkowski. W wyniku wydarzeń marcowych, siłą stłumionych przez reżim, zatrzymanych zostało blisko 3 tysiące osób. Do sądu skierowano akty oskarżenia przeciwko 262 osobom. Wśród nich znaleźli się Jacek Kuroń i Karol Modzelewski, którzy dostali po 3,5 roku więzienia, a także Adam Michnik z wyrokiem 3 lat pozbawienia wolności. W pozostałych procesach wyroki były niższe i wahały się od 18 do 24 miesięcy. Osoby zgadzające się na emigrację były zwalniane. Na fali antysemickiej propagandy komunistów, z kraju wyemigrowało ponad 15 tys. Żydów bądź osób pochodzenia żydowskiego.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy