Historycy: Powołanie rządu Mazowieckiego było epokowym wydarzeniem

Powołanie rządu Tadeusza Mazowieckiego było epokowym wydarzeniem - oceniają historycy. Dziś mija 25 lat od powołania przez Sejm kontraktowy rządu pierwszego niekomunistycznego premiera po II wojnie światowej. Znalazło się w nim 12 ministrów z "Solidarności", po czterech z PZPR i ZSL, trzech z SD i jeden niezależny.

Gabinet Mazowieckiego wprowadził swobody obywatelskie, zmienił godło i nazwę państwa, a także dokonał zmian w konstytucji. Realizował też "plan Balcerowicza", który uruchomił reformy gospodarcze, w tym urynkowienie gospodarki i procesy prywatyzacyjne. Przywrócił także samorządność w Polsce i znaczenie społeczności lokalnej.

Historyk Piotr Długołęcki uważa, że decyzja ówczesnego Sejmu miała przełomowe znaczenie. Wtedy, wyjaśnia naukowiec, skończyła się era komunizmu w Polsce, rozpoczęła się demokracja parlamentarna, rozpoczęły się rządy demokratyczne. Ważnym efektem powołania rządu Mazowieckiego, dodaje historyk, było przeprowadzenie reform społeczno-politycznych i gospodarczych. 

Reklama

Historyk, profesor Jerzy Eisler podkreśla, że rząd Tadeusza Mazowieckiego był w pewien sposób uprzywilejowany, ponieważ wszystko co zrobił było widoczne. Rząd Mazowieckiego zmienił lub zlikwidował to co było najgorsze po PRL-u: cenzurę, Ochotniczą Rezerwę Milicji Obywatelskiej (ORMO) czy Służbę Bezpieczeństwa - przypomina profesor.

Zarazem, historyk zauważa, że rząd Mazowieckiego działał w niezwykle trudnym otoczeniu. Działał wtedy jeszcze Układ Warszawski, a Związek Radziecki wciąż był potęgą atomową, we wszystkich krajach Europy Wschodniej komuniści sprawowali władzę, to zmuszało Tadeusza Mazowieckiego i jego ministrów do prowadzenie bardzo ostrożnej polityki.

W sejmowym exposé Tadeusz Mazowiecki mówił o "grubej linii", co miało oznaczać brak odpowiedzialności nowego rządu za szkody poczynione w gospodarce przez władze komunistyczne. Krytycy Tadeusza Mazowieckiego interpretowali jego słowa jako pobłażliwość dla byłych działaczy politycznych PRL, zdaniem profesora Eislera, zarzuty te były niesłuszne.

Jak wyjaśnia - nikt nie miał prawa zdecydować o tym, by komunistyczni działacze mogli zatrzymać zagarnięte majątki i zagwarantować im bezkarność za działalność w PRL-u, tego nie zrobił też Tadeusz Mazowiecki.

Powołany 12 września 1989 roku rząd Mazowieckiego istniał do 25 listopada 1990 roku. Mazowiecki podał gabinet do dymisji następnego dnia po swojej porażce w wyborach prezydenckich, w których zwyciężył Lech Wałęsa. 12 stycznia 1991 roku premierem został Jan Krzysztof Bielecki.

Informacyjna Agencja Radiowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy